Elektryczna szczoteczka to obecnie podstawowy przyrząd do codziennego szczotkowania zębów. Kiedyś była nim szczoteczka manualna, ale dzięki coraz większej świadomości naszego społeczeństwa, a także chęci do posiadania jak najpiękniejszego uśmiechu wiemy, że szczoteczka manualna nie zagwarantuje nam tak efektywnego czyszczenia jamy ustnej, jak elektryczna. Jednak zakup nowej szczoteczki do zębów to nie taka prosta sprawa. Przez ostatnich kilka lat rynek podbijają szczoteczki soniczne, które powoli zaczynają wypierać te elektryczne. Którą zatem wybrać?
Usuwanie płytki nazębnej
Przewaga szczoteczek elektrycznych nad manualnymi jest taka, że silniej, łatwiej i szybciej redukują płytkę nazębną, czyli osad powstały na zębach. Jeżeli regularnie nie czyścisz swoich zębów z osadu, to z pewnością nabawisz się próchnicy i kamienia nazębnego, a na co dzień będzie towarzyszyć Ci nieświeży oddech. Szczoteczka manualna nie jest w stanie dotrzeć do wszelkich zakamarków w jamie ustnej, w przeciwieństwie do odpowiednio dobranej szczoteczki elektrycznej.
Aż 50 tysięcy ruchów na minutę!
Wartością, którą można kierować się przy wyborze szczoteczki, jest ilość ruchów główki na minutę. Szczoteczką manualną jesteśmy w stanie wykonać maksymalnie 600 ruchów na minutę. Z kolei profesjonalne szczoteczki elektryczne i soniczne dochodzą do 50 tysięcy ruchów główki na minutę. Jak widać, szczoteczka manualna nawet w najmniejszym stopniu nie dorównuje swojej elektrycznej siostrze.
Antybakteryjne fale ultradźwiękowe?
Klasyczna szczoteczka elektryczna działa na zasadzie obrotów, wykonując ruchy rotacyjne z boku na bok. Tradycyjny model elektryczny wykonuje od 5 tys. do 8 tys. ruchów oscylacyjnych na minutę, a pulsacyjnych ok. 40 tys. W tym zestawieniu na zwycięskiej pozycji plasuje się jednak szczoteczka soniczna, która nie dość, że wykonuje ruchy wymiatające (mniej inwazyjne dla dziąseł), to jeszcze zgodnie ze swoją nazwą, wytwarza fale dźwiękowe, które skutecznie zabijają bakterie.